Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

laser - international magazine of laser dentistry

3 3 1_2016 laser Od wydawcy _Ostatnie lata pokazują, że polski rynek laserów stomatologicznych bardzo dynamicznie się rozwija. Świadczą o tym działania dystrybutorów, którzy coraz bardziej zaznaczają swoją obecność przy okazji imprez stomatologicznych oraz – co ważniejsze – zwiększające się zainteresowanie dy- daktyką w tej dziedzinie. Potwierdzeniem tego jest rosnące zainteresowanie szkoleniami oraz takie wydarzenia, jak I Kongres zorganizowany przez Polskie Towarzystwo Stomatologii Laserowej (PTSL) pod patronatem Światowej Federacji Stomatologii Laserowej (WFLD). Mimo to, udział laserów małej i dużej mocy w gabinetach stomatologicznych jest nadal marginalny. Składa się na to wiele czynników: _Obawa przed nowym i nieznanym: A po co mi to? Czy to w ogóle działa? Czy gojenie tkanek lub utrzy- manie materiału będzie lepsze niż przy zastosowaniu metod standardowych? Czy to bezpieczne? Czy sobie z tym poradzę? Jak się tego wszystkiego nauczyć? Czy pacjentom się spodoba? _Czas: Ile zajmie mi nauczenie się obsługi lasera i procedur? O ile dłużej będę wykonywał daną proce- durę niż obecnie? Ile czasu zajmie amortyzacja? _Pieniądze: Czy mnie na to stać? Czy stać na to moich pacjentów? O ile muszę podnieść ceny usług? Czy i ile na tym zarobię? Po tych i innych nurtujących pytaniach najbardziej wytrwali stają przed najważniejszym: JAKI i do czego??? Czy biostymulacyjny wystarczy? A może diodowy? Biostymulacja jest, wybielanie jest, mała chirurgia, podstawowe perio i nawet endo. Czy może „zaszaleć” i zamówić Er:YAG i Nd:YAG? A kiedy już się prawie zdecydujemy, wracamy do poprzednich pytań… Każdy, kto myśli o rozpoczęciu przygody z laserem musi zadać sobie takie i podobne pytania. O ile zakup lasera diodowego może być decyzją podjętą pod wpływem impulsu, to już zakup Er:YAG i Nd:YAG musi być przemyślany. Dla początkujących najrozsądniejszym wyborem wydaje się być laser diodo- wy, który przy relatywnie niedużych nakładach daje sporo możliwości. Dla bardziej wymagających lub osób, które „diodą” pracują już jakiś czas, laser Er:YAG i Nd:YAG będzie wyborem oczywistym. Jeden i drugi w momencie poznawania i nauki mogą powodować lekkie wydłużenie czasu procedur wykony- wanych tradycyjnymi metodami. Po kilku zabiegach można uzyskać ten sam czas, a nawet go skrócić przy znacznie lepszych rezultatach. Na razie nie można powiedzieć, że lasery zastąpią standardowe urządzenia. Na razie zwiększają liczbę procedur, a trudniejsze i skomplikowane czynią bardziej przewidywalnymi i są lepiej akceptowane przez pacjentów. Piotr Roszkiewicz Laser. Kupić, nie kupić – oto jest pytanie!

przegląd stron