Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

be active dentist Tribune

12 Tribunestudy Historia z pewnego gabinetu Podczas standardowego dnia pracy w jednej z polskich praktyk stomatologicznych drzwi gabinetu powoli otwiera- ją się i wygląda zza nich młody mężczyzna z błagalnym wyra- zem twarzy. Był godzinę wcze- śniej na wizycie, na której le- czenie kanałowe było dla niego dużym wyzwaniem. Po zatruciu zęba wrócił do gabinetu, ponie- waż ząb, który był leczony, za- czął boleć po przejściu znieczu- lenia. Patrząc skromnie przez drzwi gabinetu, prosił o pomoc lekarza, ale zanim stomatolog zdążył się odezwać, do rozmo- wy wtrąciła się zdenerwowana asystentka, mówiąc: „Nic nie ma prawa boleć, a  jak boli to znaczy, że musi tak być! Jak trochę poboli, to przestanie i  żadna pomoc tu nie jest po- trzebna”. Lekarz nie reaguje, a pacjent zamyka drzwi i znika. Ta sytuacja miała miejsce na- prawdę, w 2012 r. i przypomina bardziej czasy dawno minione niż XXI wiek. Czy pacjent wróci do takiego gabinetu stomatolo- gicznego? Oczywiście, że ni- gdy tam nie wróci! Standardowy model przyjmowania pacjenta Mimo, że czasy się zmieniły, model przyjmowania pacjentów w wielu miejscach jest „komu- nistyczny”. Pacjent często trak- towany jako „nośnik zębów”, dalej ma niewiele do powiedze- nia. Wchodząc do gabinetu, jest witany przez recepcję, po czym siada na fotelu, po za- kończonym zabiegu dostaje kil- ka zaleceń od lekarza, następ- nie wychodzi. W  większości gabinetów stomatologicznych lekarze nie podejmują nawet próby zmotywowania pacjenta do kompleksowego leczenia. Tym sposobem, obecnie po- ziom próchnicy w Polsce znów wzrósł i  wynosi ponad 97%! Można przyjąć, że praktycznie każdy Polak ma chore zęby. Standardowa wizyta trwa najczęściej „najkrócej, jak się da”. Mówi się, że nie ma cza- su na dłuższe przyjmowanie pacjentów, a tak naprawdę na- wet, gdy wizyta trwa 10 min, to pacjent jest i tak wypuszczany, a czas do następnego pacjenta poświęcany jest przez lekarza na rozmowy z personelem czy przeglądanie Internetu. Ma to swoją pozytywną stronę, gdyż lekarze dentyści sposobem po- dejścia do pacjenta, znajomo- ścią jego psychologii i  sposo- bów prezentowania rozwiązań dentystycznych mogą łatwo się wyróżnić. Studia stomatologiczne są przepełnione zajęciami me- dycznymi i  nie ma tam miej- sca na zajęcia z  psychologii pacjenta. Przejmujemy też podejście ludzi, od których się uczymy, a jednak nasi na- uczyciele w zakresie przyjmo- wania pacjentów często mają nawyki sprzed lat. Musimy po- znać psychologię pacjentów, bo nasz pacjent jest przede wszystkim człowiekiem, który posiada uczucia i emocje. Po- siada także zestaw nawyków i  przekonań, które są często niewłaściwe. Najlepsi zrobili krok naprzód Wg badań nowopowstające- go portalu polecajbowarto.pl 92% wszystkich nowych pa- cjentów pochodzi z polecenia. Na te 92% ma głównie wpływ to, co człowiek usłyszał od re- cepcji, asysty i  oczywiście od lekarza, bo w gabinecie lekarz jest osobą, która rozdaje kar- ty, jest przewodnikiem, lide- rem, pomocnikiem, przyjacie- lem, nauczycielem, autoryte- tem i  przede wszystkim czło- wiekiem. Wkrótce skończysz studia i  zaczniesz pracować. Twój „koszyk pacjentów” będzie mu- siał się zapełnić. Jeśli chcesz szybko zdobyć wielu nowych pacjentów, mieć dużą liczę re- komendacji, wywoływać dobre wrażenie – twoje działania mu- szą sprawiać, że pacjent bę- dzie lubił mówić o tobie w swo- im domu i  wśród znajomych. Musisz wywołać w  nim pozy- tywny efekt „WOW!”. Nie wy- starczy, żeby pacjent wyszedł zadowolony. On musi być po- zytywnie zaskoczony. Najlep- sze gabinety stomatologiczne już to zrobiły i w swoich stan- dardach pracy bardzo dużo uwagi poświęcają rozmowie z  pacjentem, często na równi z umiejętnościami medycznymi lekarza. Pierwsza wizyta nowego pacjenta Jeśli chcesz się wyróżniać, możesz przyjmować pacjen- tów wg określonego schematu, który podniesie jakość obsługi i będzie inny niż w większości gabinetów w  Polsce. To jest dobry początek, by pozytywnie zaskoczyć pacjentów. Standar- dowe podejście polega na tym, że pacjent siada na fotelu, nic nie jest mu tłumaczone, a  po wykonaniu zabiegu schodzi z fotela i idzie do domu. Swój model przyjmowania pacjentów możesz podzielić na etapy i zastosować sprawdzo- ny schemat stosowany przez duże placówki stomatologicz- ne: 1. Pierwszy kontakt – mo- ment na przedstawienie się oraz pokazanie niewerbalnych komunikatów pozytywnego na- stawienia, profesjonalizmu. 2. Rozmowa przed ba- daniem przy biurku – nowy pacjent nie będzie się czuł komfortowo w nowym dla nie- go miejscu, dlatego czas spę- dzony przy biurku pozwoli mu oswoić się z nowym miejscem. Jest to też moment nawiąza- nia relacji, wzajemnej wymiany zdań. 3. Badanie wstępne – pod- czas tego etapu badamy stan konkretnego zęba, który mamy leczyć oraz określamy, co bę- dziemy robić i  jak to wykona- my. Prostym i zrozumiałym ję- zykiem rozpoczynamy proces budowy świadomości pacjen- ta, mówiąc mu o czynnościach, które wykonamy. 4. Wykonanie zabiegu – element czysto medyczny 5. Rozmowa nt. kolejnej wizyty – po zakończeniu za- biegu warto jeszcze raz chwi- lę spędzić przy biurku i  po- rozmawiać nt. sensu kolejnej wizyty, pobudzić motywację do leczenia. Wizyta powinna trwać tyle, ile wymaga tego sytuacja. Ważne jest, aby pamiętać o tym, że z nowym pacjentem musimy zbudować na tyle silną relację, żeby poczuł się dobrze zaopiekowany. Nie można tak- że przesadzać z ilością wiedzy, którą przekazujemy. Na pierw- szej wizycie ważniejsze jest nawiązanie relacji niż leczenie. Zabieg stomatologiczny to tyl- ko powód, dla którego przy- szedł pacjent. Nasz cel to nie tylko wykonanie zabiegu, ale przede wszystkim zatrzyma- nie tego pacjenta i  wywołanie w nim bodźca do dalszego le- czenia. Ćwiczenie Wymień i  zapisz 10 okre- śleń, którymi twoi pacjenci mają cię opisywać, polecając twoje usługi swoim znajomym. Do każdego określenia dopisz sposób na osiągniecie tego, by właśnie tak mówili. Pamiętaj, że bycie miłym dla pacjenta to za mało – twoim zadaniem jest wywołać bardzo silne pozytyw- ne wrażenie. Przyjmowanie pacjentów– model XXI wieku Kamil Kuczewski Staż – podstawowe informacje Ivo Domagała n Staż podyplomowy to czas po studiach, kiedy mamy możliwość „doszlifowania” umiejętności już posiada- nych oraz zdobycia wielu no- wych, o których uczono nas na studiach, ale nie mieliśmy okazji do sprawdzenia ich w praktyce. W  czasie stażu podyplo- mowego lekarz dentysta w ra- mach stażów cząstkowych ma możliwość poszerzenia swojej wiedzy z  zakresu stomatologii z  uwzględnieniem stomatolo- gii zachowawczej, dziecięcej, periodontologii, ortodoncji, chi- rurgii stomatologicznej, pro- tetyki stomatologicznej oraz ratownictwamedycznego.W ra- mach stomatologii ogólnej od- bywa się również staż w  za- kresie profilaktyki HIV oraz leczenia AIDS, a  w  dziedzi- nie ratownictwa medycznego uczestniczy się w kursie z tego zakresu. Stażysta musi odbyć również kurs z bioetyki, prawa medycznego i orzecznictwa. Staż zawsze rozpoczyna się 1 października lub 1 marca i trwa 12 miesięcy. Czas ten ulega przedłużeniu w przypadku prze- bywania stażysty na zwolnieniu lekarskim trwającym dłużej niż 21 dni, urlopu macierzyńskiego, przebywania lekarza na urlopie wychowawczym, bezpłatnym lub w  przypadku niemożności odbycia części programu stażu z powodu ciąży. Lekarz dentysta otrzymu- je wynagrodzenie miesięczne w  wysokości 2 007,00 zł, jed- nak w  przypadku skierowania przez podmiot uprawniony do prowadzenia stażu do odbycia części stażu poza miejscowo- ścią, w której jest zatrudniony, koszty podróży pokrywa ten podmiot na zasadach przy- w  wysokości 2007,00 zł, jed-

przegląd stron