Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

Dental Tribune Polish Edition

7NewsDental Tribune Polish Edition AD całe rodziny. Zatem potencjał jest nie do przecenienia. Każdy może grać w  swojej kategorii, można zabrać żonę i dzieci i fantastycz- nie spędzić razem czas! Czy w  Polsce jest gdzie grać? Słyszałem o polach w Rajszewie i Sobieniach? Jak wygląda ta in- frastruktura w Polsce? W tej chwili pól jest sporo i po- wstają nowe. Ich lokalizacja jest w miarę atrakcyjna, tzn. są dobrze przygotowane i nie są zatłoczone. W dalszym ciągu dla tych, którzy pola budują i w nie inwestują jest to raczej pasja niż biznes. I głównie tacy ludzie zajmują się budowanie pól. Dużą rolę odgrywają imprezy, które organizuje Kol-Dental – pola znaczną część dochodów uzyskują właśnie z  organizowania imprez, takich jak nasza. Golf robi wrażenie eleganckiego i dostojnego – czy tak jest w rze- czywistości? Nie dziwi fakt, że kolebką tego sportu są Wyspy Brytyjskie. Ale czy temperament ma aż takie znaczenie? Czy moż- na zobaczyć tu emocje na miarę walk bokserskich? Na naszych turniejach może jeszcze aż tak nie jest, ale jak się ogląda światowe turnieje i sam lot piłki śledzony przez setki oczu, gdzie panuje przenikliwa cisza – to jest porównywalne z najbar- dziej spektakularnymi wydarze- niami sportowymi. Tam, gdzie występuje rywalizacja, tam za- wsze będą emocje. Jak może Pan zachęcić naszych czytelników do rozpoczęcia przy- gody z golfem? Podczas mojej kilkunastolet- niej przygody z  golfem, a  także w  czasie organizowanych przez Kol-Dental turniejów, nikt nigdy nie ucierpiał podczas gry. To jest szczególnie istotne, gdy mówimy o  zawodzie, w  którym sprawne dłonie są tak istotne. To nie jest urazowy sport. Nasze doświad- czenie wskazuje, że nie przyczy- niamy się do tego, aby lekarze dentyści byli na zwolnieniach. Chcę podkreślić fakt, że golf daje ludziom poczucie bycia we wspólnocie, a  jednocześnie jest tak bardzo ndywidualny. Jest to sport, który uprawia się na świe- żym powietrzu, w  pięknym ple- nerze. Co równie ważne, można spędzać czasu z  ludźmi, których się zaprasza, wybiera, lubi. Kul- turalnie i dżentelmeńsko. To sport na wysokim poziomie i całe jego otoczenie, każdy element do tego zachęca. To sport kierowany do ludzi nie tyle zamożnych, co ży- jących trochę na innym poziomie mentalnym. Cała ta otoczka wy- kracza poza samą grę, która oczy- wiście jest bardzo istotna. Trafie- nie jest dla niektórych wartością samą w sobie i poświecą oni czas i karierę, aby być najlepszym, ale dla większości jest to forma relak- su, sposobu na spędzenie czasu, nawet załatwienie biznesu. To jest po prostu lifestyle! DT Rozmawiał: Grzegorz Rosiak Wszystko zaczęło się 20 lat temu. Mieszanka empatii i spokoju Jac- ka Piłko z wizjonerstwem i stra- tegią Macieja Nurzyńskiego dała początek niebywałemu przed- sięwzięciu, które trwa i rozwija się już 20 lat. Firma Kol-Dental początkowo zatrudniała 2 osoby – dzisiaj ponad 160! Chyba nie ma obecnie osoby związanej z branżą, która nie zna- łaby firmy Kol-Dental. Jak twier- dzi Maciej Nurzyński, sukces firmy to przede wszystkim zatrud- nione w  niej osoby. Budowanie biznesu opartego na relacjach jest jego zdaniem kluczem do długo- trwałego sukcesu. Rok 2014 to szczególne uwień- czenie 20-letniej drogi – jesienią 2013 r. firma podpisała umowę z jednym z największych na świe- cie dystrybutorów sprzętu i mate- riałów stomatologicznych, firmą Plandent, zyskując profesjonalne- go i  liczącego się na światowym rynku akcjonariusza. Plandent umocnił silną pozycję Kol-Den- tal jako lidera rynku, zwiększając dodatkowo asortyment i  komfort obsługi klientów. Warto zaznaczyć, że firma Kol-Dental od lat jest pionierem we wdrażaniu wysokich standar- dów obsługi klienta. Jako pierwsza wprowadziła bezpłatną dostawę towarów do gabinetów, zatrudniła przedstawicieli handlowych i kon- sultantów medycznych, wprowa- dziła własne katalogi, aby ułatwić komunikację z klientem. Dostawa w ciągu 24 godz. od zamówienia jest dzisiaj standardem, ale obecnie wiele zamówionych towarów do- starczanych jest nawet tego samego dnia. Potwierdzeniem jakości ob- sługi jest otrzymany w 2009 r. cer- tyfikat Systemu Zarządzania Ja- kością ISO 9001:2008 w  zakresie „Sprzedaż materiałów i  sprzętu stomatologicznego oraz wyrobów medycznych”. Firma otrzymała go jako pierwsza w Polsce, stając się niekwestionowanym liderem w tej dziedzinie. Jako członek Plandent Division intensyfikuje działania sprzedażowe urządzeń firmy Plan- meca. Dzięki temu Kol-Dental wchodzi wielkimi krokami w cy- fryzację – dziedzinę, która wyzna- czać będzie kierunek rozwoju sto- matologii i zapewni najsilniejszym graczom pozycję lidera. Pozazawodowa pasja właści- cieli znalazła swój wyjątkowy wyraz w organizowanym od kil- ku lat turnieju Kol-Dental Golf Cup, potwierdzającym, że praca i pasja mogą i powinny iść w pa- rze. Organizowana pod koniec sierpnia impreza jest miejscem integracji klientów, dając dowód, że praca jest tylko powodem do realizacji pasji. Zatem nie będzie tajemnicą, że motto firmy to sło- wa Franka Gaebelein'a (zawodo- wego trenera i  konsultanta gry w  golfa): „W  golfie najważniej- sze nie jest to, by tę piłkę posłać daleko, ważniejsze jest to, by to zrobić prosto. I  tak samo – nie jest ważne, żeby się to udało raz czy dwa, tylko żeby się nauczyć to regularnie powtarzać”. Fir- mie Kol-Dental udało się pójść o krok dalej – nie tylko regular- nie powtarza doskonałe wyniki, ale dynamicznie powiększa swój sukces. Opracowanie: Grzegorz Rosiak „Do sukcesu nie ma windy. Trzeba iść po schodach”

przegląd stron