12 Tribunestudy ■ Raki jamy ustnej stanowią ok. 40% całkowitej liczby za- chorowań na nowotwory zło- śliwe w obrębie głowy i szyi. W ponad 90% przypadków są to raki płaskonabłonkowe o różnym stopniu zróżnico- wania histologicznego. Najczęściej dotyczą męż- czyzn pomiędzy 4. a 7. dekadą życia, chociaż obserwuje się tendencję do coraz częstszego ich występowania w młodszym wieku. Wśród czynników etio- logicznych tych nowotworów najczęściej wymienia się niko- tynizm i żucie prymek betelu, przewlekłe i nadmierne spoży- wanie alkoholu, predyspozycje genetyczne i inne. Nowotwory złośliwe jamy ustnej w Polsce w roku 2003 stanowiły ok. 1,55% całkowitej liczby zachorowań na chorobę nowotworową. W latach 1999- 2002 liczba zarejestrowanych zachorowań wykazywała nie- wielką tendencję spadkową u mężczyzn oraz nieznacznie wzrostową u kobiet. W roku 2003 stwierdzono natomiast wzrost zachorowalności u obu płci. Podobnie, jak w latach wcześniejszych, w okresie 1999-2003 zarówno u kobiet, jak i mężczyzn nadal domino- wały zachorowania na raka wargi, języka oraz dna jamy ustnej, ze znaczną przewagą liczebną u płci męskiej. Umieralność z powodu no- wotworów złośliwych jamy ust- nej w latach 1999-2002 u obu płci utrzymywała się na zbli- żonym poziomie. W roku 2003 obserwowano jej wzrost u męż- czyzn. Najczęstszą przyczyną zgonów w okresie 1999-2003 u mężczyzn był rak języka, a w dalszej kolejności rak dna jamy ustnej oraz wargi. U ko- biet natomiast w okresie tym przeważała umieralność z po- wodu raka języka, a następnie wargi oraz dna jamy ustnej. Szczególnego podkreślenia wymaga niepokojące zjawi- sko utrzymującej się w Polsce przez ponad 3 dekady stosun- kowo wysokiej śmiertelności z powodu raka wargi, pomimo jego wysokiego stopnia zróż- nicowania histologicznego, powolnego wzrostu oraz łatwe- go wykrycia w badaniu klinicz- nym, co daje szansę na bardzo wczesne rozpoznanie i lecze- nie oraz pomyślne rokowanie. W skali globalnej rocznie odnotowuje się od 270 000 do 500 000 zachorowań na raka jamy ustnej, ze znaczną prze- wagą u płci męskiej. Najwięk- sza zachorowalność obecna jest na subkontynencie indyj- skim, w krajach Azji Płd.-Wsch. oraz w Brazylii. Do krajów europejskich o najwyższych współczynnikach zachorowal- ności należą: Francja, Włochy, Słowenia, Słowacja, Szwajca- ria i Niemcy. Dominują zacho- rowania na raka języka. Wyniki leczenia raka jamy ustnej są niezadowalające. Odsetek przeżyć 5-letnich jest niski i wynosi średnio 30-50%. Pomimo postępu, jaki odno- towano w diagnostyce oraz leczeniu skojarzonym, w ostat- nich 40 latach odsetek ten nie uległ istotnemu zwiększeniu. Jest to spowodowane znacz- nym stopniem zaawansowania choroby w momencie zgłasza- nia się pacjentów do leczenia oraz zwiększeniem odsetka raków zlokalizowanych w dy- stalnym odcinku jamy ustnej, z reguły gorzej rokujących. Raki o tej lokalizacji cechują się bardziej agresywnym wzro- stem, większą skłonnością do przerzutowania oraz wzno- wy miejscowej lub w układzie chłonnym szyi. Przyczyną wysokiej fre- kwencji raka jamy ustnej w sta- dium zaawansowanym jest nadal niski poziom edukacji i świadomości prozdrowot- nej oraz niska skuteczność programów prewencji pier- wotnej (eliminacji lub ograni- czenia kontaktu z czynnikami rakotwórczymi) oraz prewencji wtórnej – diagnostyki w sta- dium przedklinicznym choroby i ochrony chorych przed jej dal- szym rozwojem. Dodatkowy problem leczni- czy stanowią tzw. drugie zło- śliwe nowotwory jamy ustnej (ang. second oral malignan- cies), do których obok wznów lokoregionalnych obecnie za- licza się również ogniska no- wotworowe powstałe w sposób niezależny, tj. w przypadku któ- rych definitywnie wykluczono przerzut lub wznowę – tzw. no- wotwory drugie (ang. second cancers). Piśmiennictwo pol- skie zaadoptowało także sy- nonimiczne określenie „drugie pierwotne nowotwory” (od ang. second primary tumours – SPT, second primary malignancies – SPM) lub „drugie mnogie no- wotwory” (multiple primary tu- mours – MPT): symultaniczne, synchroniczne i metachronicz- ne. Ponad połowa z tych gu- zów wykazuje predylekcję do jamy ustnej i rozwija się przed upływem 2 lat po ognisku pierwotnym określanym jako indeks. Tendencja do dwukrot- nie częstszego występowania SPT u mężczyzn przed 60 r.ż. w zestawieniu z obniżającą się średnią wieku oraz przeważa- jącą płcią chorych na pierwot- nego raka ramy ustnej jest zja- wiskiem alarmistycznym. W odniesieniu do raka jamy ustnej ryzyko koincydencji SPT lub ich pojawienia się w okre- sie późniejszym aniżeli indeks jest bardzo duże (ok. 8,5% na rok) i od lat 80. XX w. nieustan- nie wzrasta. Niepokojący jest również fakt, iż prawdopodo- bieństwo rozwoju SPT u ope- rowanych z powodu raka jamy ustnej jest najwyższe w przy- padku I i II stopnia zaawan- sowania miejscowego guza pierwotnego wg klasyfikacji TNM. Ogranicza to a priori sku- teczność leczenia pierwotnego raka jamy ustnej, w tym spo- dziewanego po proklamowa- nym w piśmiennictwie uspraw- nieniu metod prewencji wtórnej schorzenia. Usprawnienie to polegać ma na wzmożeniu tzw. czujności onkologicznej, tj. wni- kliwym badaniu klinicznym pa- cjentów na szeroką skalę przez lekarzy różnych specjalności oraz wczesnym pobieraniu wycinka tkankowego z podej- rzanych klinicznie zmian błony śluzowej jamy ustnej. Niepomyślne rokowanie pierwotnych guzów o niewiel- kim i umiarkowanym zaawan- sowaniu T1 i T2 przekonująco tłumaczy teoria kancerogenezy pola wg Slaughtera. W świetle tej teorii, wskutek jednocze- snego oddziaływania karcyno- genów na całą powierzchnię błony śluzowej górnych dróg oddechowych oraz przewodu pokarmowego, możliwe jest równoczesne i niezależne od siebie pojawienie się mno- gich zmienionych genetycznie „wysp” nabłonka płaskiego. W różnym i zależnym od na- gromadzenia się krytycznej liczby mutacji czasie, z miejsc tych mogą z osobna rozwijać się kolejne ogniska raka. Większa szansa przepro- wadzenia leczenia radykalnego guza pierwotnego jamy ustnej o niewielkim stopniu zaawan- sowania z wykorzystaniem co- raz bardziej udoskonalanych metod terapeutycznych daje z kolei szansę na uzyskanie potencjalnie dłuższego czasu przeżycia chorego. Właśnie z tego powodu, z każdym ro- kiem rośnie prawdopodobień- stwo klinicznego ujawnienia się utożsamianych ze wznową SPT, w klinicznie i histologicz- nie „niemych” dotychczas ob- szarach błony śluzowej. Sto- sowane w rakach o stopniu zaawansowania T1 i T2 mniej rozległe, mimo swojego rady- kalizmu, zabiegi operacyjne zazwyczaj słabiej oddziałują na psychikę pacjentów. Obawa przed nawrotem choroby jest mniejsza, a często obserwo- wany brak wyciągania wnio- sków przez tych chorych jest przyczyną nieprzestrzegania zaleceń dotyczących zerwania z nałogiem palenia i spożywa- O raku jamy ustnej – statystyka, diagnostyka i prewencja Robert Balicki Fundacja „Z uśmiechem przez życie” zajmuje się mało znanym w Polsce problemem, jakim jest nowotwór jamy ustnej. Rzadkie odwiedzanie dentysty, brak dobrych programów profilaktycznych i niski poziom higieny jamy ustnej spra- wiają, że ponad 80% przypadków tej choroby diagnozuje się w jej ostatnim stadium, a Polska ma jeden z najwyż- szych wskaźników umieralności na raka jamy ustnej. Niskie ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej i wysoki wskaźnik wykrywalności notowany jest w tych krajach, w których inwestuje się w profilaktykę. Fundacja prowadzi szeroko pojętą akcję edukacyjną na temat przyczyn i skutków tych nowotworów. We współpra- cy z gabinetami stomatologicznymi na terenie całej Polski organizuje bezpłatne dla pacjentów badania kontrolne stanu jamy ustnej oraz badania przesiewowe w kierun- ku nowotworów. Fot.:DentimClinic