Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

today 12. Kongres Stomatologów Polskich Krakow

4 Kraków 9-12.04.2014 Kongres, który odbywa się raz na 5 lat, to duże przedsięwzięcie organi- zacyjne, ale 12. Kongres Stomatolo- gów Polskich w 2014 r. to wydarzenie szczególne. Dlaczego? Dlatego, że po raz pierwszy odby- wa się w Krakowie. Szczególny też dla- tego, że spotykamy się w  momencie specjalnym dla Uniwersytetu Jagiel- lońskiego – najstarszego uniwersyte- tu w Polsce i jednego z najstarszych w Europie. 650-letnia historia spoty- ka się z naszym Kongresem – to dla nas specjalne przeżycie i  specjalne wydarzenie. Cieszymy się, że razem z  Uniwersytetem Jagiellońskim orga- nizujemy najważniejsze wydarzenie stomatologiczne w kraju. To znaczy, że Kongres nie mógł odbyć się w innym miejscu… Można powiedzieć, że los tak chciał. Tak się zdarzyło i uważam to za zaszczyt, że tak jest odbierane. Kon- gres jest szczególny jeszcze z  innego powodu. Jest to wydarzenie absolut- nie bez precedensu: wszystkie polskie towarzystwa stomatologiczne potwier- dziły swoje uczestnictwo. Być może hasło przewodnie Kongresu: „Wszyscy jesteśmy połączeni” w  jakiś sposób oddziałuje na innych. Cieszę się, że pomimo dużej autonomii i samodziel- ności w  aktywnościach wszystkich towarzystw, chcą wiązać się z  tym, z  którego wyszli. Każde miało kiedyś swoich członków w  Polskim Towarzy- stwie Stomatologicznym. Historia PTS zaczyna się przecież w  początkach XX w. Nasza siła w jedności, dlatego też mówiąco KongresiePTS,rozumiemten skrót jako Kongres wszystkich Polskich Towarzystw Stomatologicznych, co do- skonale potwierdziło się w tym roku. Hasło przewodnie „Wszyscy jesteśmy połączeni” rozumiem nie tylko jako połączenie wszystkich towarzystw stomatologicznych, ale także jako połączenie i  współdziałanie wszyst- kich specjalności stomatologicznych i medycznych w ogóle. Ta interdyscy- plinarność jest popularną i niezwykle uzasadnioną tendencją. Czy będzie to widoczne także w programie Kon- gresu? Bardzo mnie cieszy, że tak właśnie pozytywnie interpretowane jest nasze wielopoziomowe przesłanie. Jeśli mó- wimy o połączeniu, to jest to właśnie spotkanie wszystkich towarzystw, a są one ukierunkowane na poszczególne specjalności medyczne w  zakresie stomatologii. Nie możemy się zamy- kać w  jednej wąskiej specjalizacji, bo każda z  nich uzależniona jest od innych – w każdym przypadku nasze działania dedykowane są konkretne- mu pacjentowi, na którego nie może- my patrzeć tylko przez jeden, wybrany pryzmat. Interdyscyplinarność będzie się, oczywiście, zaznaczać podczas obrad naszego Kongresu. Zaczynamy od sesji inauguracyjnej, której moty- wem przewodnim jest przedstawienie tego, co najistotniejsze wydarzyło się w ostatnich 5 latach, od zakończenia poprzedniego kongresu, w  poszcze- gólnych specjalnościach stomatolo- gii, które mogą się ze sobą przeplatać. Poprzez wykłady wprowadzające prof. Tomasza Guzika i prof. Alicji Hubalew- skiej-Dydejczyk chcemy podkreślić aktualność i  wagę przesłania po- przedniego kongresu „Stomatologia integralną częścią medycyny”. Po- szczególne sesje w programie nie są sesjami dotyczącymi konkretnie jed- nej specjalności, ale łączą wiele za- gadnień ze sobą, również w aspekcie ogólnomedycznym. Przykładem jest wykład wprowadzający prof. Alberto Capriolgio z  University of Insubria, który przedstawi aspekt powiązań pediatrii, stomatologii dziecięcej i or- todoncji. Czy aspekt interdyscyplinarności uwzględniany jest także w  progra- mach kształcenia – zarówno przed-, jak i podyplomowego? Od wielu lat w działalności dydak- tycznej jednym z podstawowych moty- wów przewodnich jest zachowanie tzw. czujnościonkologicznej.Aspektypołą- czenia problemów stomatologicznych, kardiologicznych, hipertensjologicz- nych, pulmunologicznych, gastrolo- gicznych i wielu innych stają się coraz bardziej oczywiste – dawniej nie było w  tym zakresie tak jednoznacznego podejścia. I dotyczy to wszystkich le- karzy, nie tylko lekarzy stomatologów. Z  jednej strony niektórzy stomatolo- dzy zamykali się wyłącznie w  świecie stomatologii, a wręcz dentystycznym, z  drugiej – lekarze dziedzin ogólno- medycznych nie zauważali problemów stomatologicznych, które mogą mieć wpływ na zdrowie ogólne. Ta tenden- cja absolutnie się zmienia! Świado- mość współzależności i  wzajemnie przenikających się problemów jest coraz większa, co nie oznacza oczywi- ście, że zrobione zostało już wszystko. Trzeba tu podkreślić ogromną rolę polskiej edukacji przeddyplomowej w stomatologii, która od zarania była bardzo mocno powiązana z  medycy- ną. W pierwszych latach stomatologia była specjalnością, którą kończono dopiero po studiach medycznych. Ko- lejny etap to dokładnie ten sam pro- gram na kierunku lekarskim i lekarsko- -dentystycznym przez pierwsze 2 lata nauki. Na stomatologii nadal mamy bardzo duże „umedycznienie” studiów. Ogólnomedyczna wiedza daje naszym absolwentom spojrzenie na pacjenta w szerokim kontekście, nie tylko przez pryzmat stanu zdrowia jamy ustnej. Jestem o tym głęboko przekonany, że nasi studenci wiedzą, że zdrowie jamy ustnej jest warunkiem zdrowia ogólne- go. Jama ustna jest swoistym zwiercia- dłem problemów ogólnomedycznych –ogólnozdrowotne problemy zawsze w  jakimś stopniu znajdują odbicie w obrębie jamy ustnej. Świadczenia stomatologiczne są w Polsce w znacznym stopniu skomer- cjonalizowane. Jakie jest Pana zdanie na temat prywatyzacji usług medycz- nych? Nie mam nic przeciwko temu, żeby świadczenia medyczne były prywa- tyzowane. To tylko, albo aż, kwestia uporządkowania źródła finansowania opieki zdrowotnej. Z jednej strony pa- cjent powinien otrzymać świadczenie na poziomie zgodnym z  aktualnymi dowodami naukowymi, a z drugiej le- karz i cały zespół medyczny powinien otrzymać godziwe wynagrodzenie za swoją pracę. Może to się odbywać na poziomie prywatnej służby zdrowia i  zdywersyfikowanego płatnika. Czy dzisiaj jest coś złego w tym, że stoma- tologia jest sprywatyzowana? Oczywi- ście, że jest! Złe jest to, że płatnikiem zbyt często jest tylko sam pacjent. Wartość pracy lekarzy stomatologów jest nieodpowiednio wyceniana przez publicznego płatnika. Wartościowanie wielu świadczeń stomatologicznych jest często upokarzająco niskie – może wręcz stanowić zagrożenie dla zdrowia pacjenta. Ponoszony koszt części świadczeń nie pokrywa kosz- tów ich udzielenia. Czy dopuszczal- nym rozwiązaniem tego problemu jest pokrywanie kosztów z  innych świad- czeń medycznych? Czy możemy do- puszczać finansowanie deficytowych specjalności przez inne? Czy nie proś- ciej jest zrównoważyć wycenę świad- czeń w ramach tego budżetu, którym dysponujemy? Można, oczywiście, zapytać, dlaczego w  takiej sytuacji wielu lekarzy udziela tych świadczeń. W moim przekonaniu są one realizo- wane w  bardzo ograniczonym zakre- sie, w jednostkach, w których pracują lekarze czujący odpowiedzialność za udzielanie choćby podstawowej po- mocy w  utrzymaniu zdrowia pacjen- tów. Są to też lekarze stomatolodzy postawieni w  sytuacji nie dającej im innego wyboru. Bezwzględnie jest to ogromny problem deprecjonowania wartości zdrowia pacjentów poprzez obniżenie wartości środków przezna- czonych na jego zachowanie. Kongres Polskiego Towarzystwa Sto- matologicznego odbywa się raz na 5 lat, ale działalność PTS to nie tylko kongresy. W  czasie pomiędzy nimi działają prężenie oddziały regionalne w całym kraju. Oddziały,aletakżesekcjespecjali- styczne PTS. Polskie Towarzystwo Sto- matologiczne działa przede wszystkim poprzez swoje oddziały zlokalizowane w całej Polsce. Co miesiąc odbywają się spotkania naukowo-szkoleniowe, których głównym zadaniem jest ciągłe podnoszenie poziomu świadomości i edukacji, a przez to możliwości udzie- lanych świadczeń stomatologicznych na najwyższym z  możliwych pozio- mów. Nie da się tego inaczej zrobić jak przez samokształcenie, przedstawia- nie doniesień naukowych, które mają bezpośrednie przełożenie na prakty- kę. Nasza działalność to aktywność zarówno na poziomie lokalnym, jak i  ogólnopolskim poprzez sekcje spe- cjalistyczne, konferencje wielospecja- listyczne, ale także poprzez współpra- cę z innymi towarzystwami. W  najbliższym czasie Polskie Towa- rzystwo Stomatologiczne w znaczący sposób zaznaczy także swoją obec- ność na arenie międzynarodowej. Tak, to prawda. Mogę to już oficjal- nie potwierdzić i z ogromną przyjem- nością ogłosić, że z dużym poparciem Naczelnej Rady Lekarskiej i  Komisji Stomatologicznej, a także firmy Exac- tus, która jest organizatorem Między- narodowych Targów CEDE, Polskie Towarzystwo Stomatologiczne zostało wybrane na organizatora największe- go na świecie wydarzenia stomatolo- gicznego, tzn. kongresu FDI. W 2016 r. kongres ten odbędzie się w Poznaniu równolegle z targami CEDE. To ogromny prestiż, ale równie ogrom- na odpowiedzialność i  gigantyczna praca organizacyjna. To dla nas ogromne wyzwanie, ale nie boimy się wyzwań. Mamy wspania- łą Panią Prof. Honoratę Shaw – nasze- go Ministra Spraw Zagranicznych PTS, która swoją osobowością, inteligen- cją, kompetencją i profesjonalizmem wzorowo reprezentuje nas na forum światowym. Chcę tu też podkreślić duże zaangażowanie całego środo- wiska poznańskiego, na czele z Urzę- dem Prezydenta Miasta, który pomógł nam przygotować aplikację pomocną w zdobyciu uznania i powierzeniu nam tego ważnego zadania. Wyboru oferty dokonano w  tajnym głosowaniu, na- sza okazała się najlepsza. Jakie nadzieje wiąże z  tym wydarze- niem PTS? Polskie Towarzystwo Stomatolo- giczne ma swoją misję do spełnienia. Chcemy nie tylko zrównać się ze świa- towąstomatologią,alebyćjednymz jej liderów. To nie jest nierealne, bo już się dzieje. Od dłuższego czasu wiele pro- cedur, które dotąd tylko oglądaliśmy i o których czytaliśmy w międzynaro- dowych periodykach jest dostępnych w naszej codziennej praktyce. A skoro stały się codziennością, chcemy cze- goświęcej.Mamyaspiracje,którekażą nam dążyć do tego, byśmy podnosili poziom nie tylko polskiej stomatologii w  połączeniu z  medycyną ogólną. To nas wyróżnia spośród innych krajów. To nasz atut, który musimy umieć do- brze zaprezentować – nasi lekarze mająbardzodobre medyczne zaplecze do realizacji świadczeń stomatologicz- nych świadomie łączonych z ich wpły- wem na zdrowie ogólne naszych pa- cjentów. I tym możemy się promować i chwalić na świecie! Rozmawiała: Marzena Bojarczuk „Wszyscyjesteśmypołączeni” W przeddzień najważniejszego wydarzenia stomatologicznego, jakim jest 12. Kongres Stomatologów Polskich, odbywający się w Krakowie, o tym szczególnym spotkaniu oraz o wyzwaniach, jakie przed Polskim Towarzystwem Stomatologicznym stoją w najbliższych latach mówi Prezydent PTS – prof. dr hab. Bartłomiej W. Loster Fot.dziękiuprzejmościprof.B.W.Lostera Nasza działalność to aktywność zarówno na poziomie lokalnym, jak i ogólnopolskim poprzez sekcje specjalistyczne, konferencje wielospecjalistyczne, ale także przez współpracę z innymi towarzystwami.