Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

Dental Tribune Polish Edition

Implant Tribune Polish Edition2 News Choć istnieją szerokie możliwości wykonania wygodnych i  stabil- nych uzupełnień protetycznych, które wyglądem przypominają naturalne uzębienie, Polacy wciąż są „szczerbatym” narodem. Pierwszy ząb często tracimy wraz z  osiągnięciem pełnoletno- ści. Dodatkowo Polacy są dento- fobami i  w  efekcie tracą kolejne zęby. Po protezy do gabinetów stomatologicznych przychodzą czasem osoby przed 50 r.ż., a 25% 65-latków nie ma ani jednego zęba. Większość Polaków, którzy stają przed koniecznością wykona- nia uzupełnień protetycznych, wy- biera tradycyjną, ruchomą protezę z różowego akrylu i nie jest zado- wolona z  takiego wybory. „Nie- zadowolenie pacjentów z  takiego rozwiązania nie dziwi. Tradycyjna proteza jest duża i pacjent zawsze będzie czuł, że ma w jamie ustnej ciało obce. Dodatkowo jest niesta- bilna, może wypaść, zmniejszona jest siła żucia, a to oznacza, że pa- cjent nie może gryźć twardych po- karmów, w przypadku dużej płyt- ki podniebiennej, zmniejszone są doznania smakowe” – mówi lek. stom. Bartosz Nowak z Gliwic. Tradycyjna proteza utrzymy- wana jest na błonach śluzowych jamy ustnej (czyli dziąsłach) i to na nich wywierany jest główny nacisk podczas przeżuwania pokarmów. Jak wynika z  szacunków, użyt- kując tradycyjną protezę, pacjent posiada jedynie 25% wyjściowej siły żucia, którą posiadałby, mając swoje własne zęby. „To oznacza, że można zapomnieć o  twardych pokarmach, takich jak jabłka czy orzechy. Siła towarzysząca gryzie- niu tych produktów mogłaby spo- wodować pęknięcie lub złamanie protezy” – wyjaśnia dentysta. Dobrym rozwiązaniem jest wykonanie nowoczesnej prote- zy stabilizowanej na implantach. „Proteza stabilizowana na implan- tach, zarówno wyjmowana jak i stała powoduje, że nacisk towa- rzyszący przeżuwaniu pokarmów przenoszony jest bezpośrednio na implanty i kość, a nie na dziąsła. Dzięki temu pacjent zachowuje taką samą siłę żucia jak przy swo- ich naturalnych zębach i  nie od- czuwa pogorszenia jego jakości” – mówi dr Bartosz Nowak. Oprócz możliwości ciesze- nia się ulubionymi potrawami, pacjenci zwracają też uwagę na komfort użytkowania protezy. „Proteza ruchoma może być nie- dopasowana, może gnieść lub obcierać dziąsła, co jest bardzo bolesne. Poza tym konieczne jest aplikowanie specjalnego kleju, a i tak nieraz zdarza się, że pod- czas emocjonującej rozmowy albo śmiechu, proteza taka może wypaść. Dlatego pacjenci coraz częściej wybierają protezy moco- wane w jamie ustnej na stałe, gdyż czują się znacznie pewniej, a poza tym taka proteza jest znacznie mniejsza od tej tradycyjnej, więc dużo łatwiej się do niej przyzwy- czaić. Ceny takich rozwiązań też stopniowo spadają, dzięki czemu są one coraz bardziej dostępne, nawet dla osób o przeciętnych do- chodach” – mówi dr Nowak. Obniżenie siły żucia wpły- wa nie tylko na pogorszenie gry- zienia, ale jak dowiedli uczeni, wpływa także na pogorszenie funkcji poznawczych. Zespół na- ukowców z  Instytutu Karolinska i  Uniwersytetu w  Karlstad pod- dał badaniom blisko 600 osób powyżej 77 r.ż. Wyniki tych ba- dań opublikowano w  Journal of the American Geriatrics Society, a wnioski, do jakich doszli, były zaskakujące. U  tych osób, które utraciły zęby i  miały problemy z przeżuwaniem twardego jedze- nia, zaobserwowano dużo wyż- sze ryzyko wystąpienia demencji i  zaburzeń funkcji poznawczych, takich jak zapamiętywanie czy zdolność podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów. „Ta zależność może mieć swoją przy- czynę w  zmniejszonym przepły- wie krwi w mózgu, która wystę- puje przy gorszym przeżuwaniu” – komentuje dr Nowak. IT Komfortowe protezy mocowane na stałe AD