Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

Dental Tribune Polish Edition

Opinie HYGIENE TRIBUNE Polish Edition2 W 2009 r. grupa mikrobiologów założyła Europejskie Towarzy- stwo Bezpieczeństwa i Kontroli Infekcji w Stomatologii (AESIC) – organizację, która promuje współpracęmiędzykrajamieuro- pejskimi, ukierunkowaną na dzielenie się wiedzą i ujednolica- nie norm prawnych regulują- cych kontrolę infekcji i higienę stomatologiczną. W marcu br. AESIC i ACTA (akademicki ośrodek edukacji sto- matologicznej w Holandii) zorga- nizowały w Amsterdamie konfe- rencję pod hasłem „Ujednolicenie wytycznych dotyczących zapobie- gania infekcjom stomatologicz- nym w Europie”. Podczas tej kon- ferencji podjęto działania, mające na celu stworzenie współpracują- cej ze sobą grupy gromadzącej i wymieniającejsięinformacjamina temat regulacji dotyczących kon- troli infekcji stomatologicznych w Europie. Rozmawiamy z prowa- dzącym to spotkanie dr. Hansem de Soet – mikrobiologiem i ekspertem dosprawkontroliinfekcjiwACTA. Co Pan sądzi na temat konferen- cji, która odbyła się wAmsterda- mie? Ta konferencja okazała się du- żym sukcesem. Podczas ubiegło- rocznych warsztatów Europej- skiego Towarzystwa Mikrobiolo- gii Jamy Ustnej poczuliśmy po- trzebę ujednolicenia zasad higieny stomatologicznej i kontroli infek- cji. Oczywiście, pomiędzy po- szczególnymi krajami europej- skimi istnieją w tym zakresie duże różnice: w jednych standardy są wyznaczane przez normy prawne, w innych funkcjonują jedynie pewne wskazówki. Sposób egze- kwowania tych wytycznych także się różni. Podczas konferencji zostały wy- głoszonewykładynatematbieżą- cej sytuacji w Holandii, Irlandii, Szkocji, Niemczech i Szwecji. Co uważa Pan za szczególnie godne uwagi w odniesieniu do bieżącej sytuacji w tych krajach? Nie stwierdziłem większych różnic, choć oczywiście istnieją mniejsze rozbieżności, np. w nie- których krajach dopuszcza się wie- lorazowe stosowanie rękawiczek. Jednak zasadniczo regulacje te są bardzo podobne. W Skandynawii dentyści są zobowiązani do noto- wania działań związanych z kon- trolą infekcji wg 10 wytycznych. Każda z nich wymaga oddzielnego zapisania, np. walidacja urządzeń. Jest to praktyczne i logiczne, jed- nak w innych krajach nie ma takich wymagań. Sytuacja w Wielkiej Brytanii także nie jest idealna, po- nieważ władze lokalne przeprowa- dzają własne badania i wprowa- dzająwłasneregulacje,coskutkuje wyraźnymi różnicami pomiędzy regionami. W tym przypadku kwe- stie polityczne uniemożliwiają skuteczne działania. Jest to dowód na potrzebę istnienia organizacji europejskich, takich jak AESIC, które nie służą celom politycznym, alekoncentrująsięnasprawachna- uki. Kontrola infekcji stanowi obec- nie w Holandii gorący temat w związku ze ścisłym przestrzega- niemrygorystycznychnorm.Jak to wygląda w porównaniu z in- nymi krajami europejskimi? Na tle Europy nasze regulacje stojąnawysokimpoziomie:sąsze- rokie, jednoznaczne i realne. Nie- którzy dentyści uznają je za zbyt surowe, ale w rzeczywistości są bardziej elastyczne w porównaniu donormobowiązującychwniektó- rych krajach, np. dentyści w Ho- landii nie mają obowiązku corocz- nej publikacji listy podjętych dzia- łań związanych z bezpieczeń- stwem pacjentów. Holenderskie regulacje są też wyjątkowe, ponie- waż tworzone są przez niezależne gremia. Wszelkie normy, aby przynosiły określone skutki, muszą być przestrzegane. Na czym polega różnica pomiędzy egzekwowa- niem ich przestrzegania w Ho- landii i w innych krajach? SytuacjawHolandiijestbardzo dobra, co ma częściowo związek z dobrze funkcjonującymi rządo- wymi agencjami monitorującymi. Monitorowanie stoi także na wyso- kimpoziomiewEuropie,szczegól- nie w porównaniu z większością innych krajów. Często podjęcie ja- kichkolwiek działań przeciwko lekarzowi dentyście wymaga oso- bistego pozwu złożonego przez pa- cjenta. Celem konferencji było stworze- nie europejskiej grupy roboczej. Jakiedziałaniabędzieonapodej- mowała? Głównym celem powołania grupy roboczej nie jest stworzenia regulacji europejskich. Przede wszystkimchcemydzielićsięprze- myśleniami na temat bezpieczeń- stwa pacjenta. Wszyscy możemy odnieść korzyści z wymiany wie- dzynapoziomieakademickimoraz prowadzenia badań z wykorzysta- niem danych z całej Europy. Na- szym nadrzędnym celem jest stwo- rzenie dla kwestii kontroli infekcji miejsca, na jakie zasługuje w aka- demickich programach badaw- czych. Kiedy skończymy tworze- nie mapy aktualnego stanu kontroli infekcji, będziemy mogli określić, czy jest możliwe stworzenie regu- lacji na poziomie europejskim. Skoro sytuacja w poszczególnych krajach nie różni się znacząco, to nie ma powodu, aby te różnice do- tyczyły naszych norm. Czy zagadnieniom kontroli in- fekcji poświęca się dostatecznie dużo uwagi w edukacji stomato- logicznej? Niestety, nie i sytuacja pod tym względemjestrównieniekorzystna we wszystkich krajach w Europie. Studenciwiedząwszystkonatemat każdej możliwej metody leczenia, ale wiedza i studentów, i ich na- uczycieli na temat kontroli infekcji jest minimalna. ACTA ma nie- wielkidziałnaukowy,któryprowa- dzi badania i naucza mikrobiologii jamy ustnej, jednak nie został on pominięty podczas ostatnich cięć budżetowych. Zasadniczo temat kontroli infekcji jest ciągle zanie- dbywany podczas edukacji stoma- tologicznej, pomimo że niezado- walająca higiena jamy ustnej pro- wadzi do poważnych problemów zdrowotnych. Skoro wszyscy eksperci są zgodni, to dlaczego kontrola in- fekcji nie zajmuje bardziej zna- czącego miejsca w edukacji sto- matologicznej? Problem polega na tym, że za- grożenia trudno jest udowodnić, a w całej skali tylko nieliczne przy- padki można wiązać z niezadowa- lającąhigienąjamyustnej.Naszym zdaniem takie sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Na łamach czasopisma Lancet opublikowano opis przypadku 82-letniego wło- skiego pacjenta, który zmarł z po- wodu zakażenia Legionellą po wi- zycie u dentysty. W Holandii nigdy nie zdarzył się tak ciężki przypa- dek, ale jeśli temat kontroli infekcji będzie zaniedbywany, możemy tego doświadczyć. Mniejsze na- kłady finansowe na edukację wy- muszają na uczelniach dokonywa- nie pewnych wyborów. Niestety, dla większości dentystów mikro- biologia nie jest zagadnieniem priorytetowym.AESIC nie ograni- czasięjednakwyłączniedokwestii kontroli infekcji. Dyskutujemy także na temat leczenia zakażeń. Zbyt łatwo przepisuje się antybio- tyki, nawet wówczas, kiedy są zbędne lub niepożądane. Należy uczyć studentów także innych me- tod leczenia infekcji. Wspomniał Pan, że kontrola in- fekcji stoi w Holandii na stosun- kowo wysokim poziomie. Czy to oznacza,żeinnekrajemogązpo- wstania europejskiej grupy ro- boczej odnieść określone korzy- ści? My także mamy jeszcze co ulepszać. Regulacje dotyczące kontroli infekcji w stomatologii opierająsięwznacznymstopniuna standardach medycyny ogólnej, co oznacza, że niektóre z nich mogą być zbyt ostre. Brak empirycznych danych dotyczących ryzyka infek- cji, takich jak wywołane przez Legionellę lub MRSA. Dlatego trudno jest stwierdzić, czy obecne regulacje wymagają zmian i w ja- kim kierunku te zmiany miałyby następować: czy powinny być bar- dziej ostre, czy może bardziej ela- styczne? Mamy pewne dane na te- mat MRSA w medycynie ogólnej, ale nie w stomatologii. Możemy te- raz czekać aż sprawy przybiorą zły obrót albo współpracować z in- nymi dentystami i ekspertami, dla którychszczepyMRSAstająsięco- raz większym problemem. Organizacja AESIC powstała w 2010r.Coudałosięjejdotychczas osiągnąć? 18 miesięcy to za mało, by wskazać namacalne efekty, ale osiągnęliśmy coś wspaniałego, gromadząc w jednym miejscu tak wielu pracowników akademickich i przedstawicieli przemysłu. Ta drugagrupatakżemaogromnezna- czenie: my możemy prowadzić ba- dania naukowe, ale to przedsię- biorcy muszą wyprodukować nie- zbędne urządzenia i materiały. AESIC chce wyprzedzać rozwój nowych produktów, aby kierować ich producentów w określonym kierunku, np. niewiele unitów sto- matologicznych jest wyposażo- nych w automatyczny system czyszczeniaprzewodów.Gdybyta- kiesystemymiałystaćsięobowiąz- kowe, producenci powinni mieć możliwość przygotowania się do tego odpowiednio wcześniej. Zapewne producenci urządzeń stomatologicznych liczą na bar- dzo ostre regulacje dotyczące kontroli infekcji, które zmusi- łyby dentystów do poczynienia dużych inwestycji w tym zakre- sie... Niektóre firmy mogą myśleć w tensposób,alete,któreprzystępują „W edukacji stomatologicznej wciąż zbyt mało uwagi poświęca się kontroli infekcji” BenAdriaanse,DentalTribuneHolandia Dr. Hans de Soet W konferencji AESIC/ACTA w Amsterdamie wzięło udział 25 ekspertów. (Fot.: dzięki uprzejmości ACTA).