Please activate JavaScript!
Please install Adobe Flash Player, click here for download

Dental Tribune Polish Edition

News DENTALTRIBUNE Polish Edition4 Naukowcy z Newcastle Univer- sityopracowalisystemdoiniekcji stomatologicznych, który może zmniejszać ból odczuwany przez pacjenta podczas podawania leku. System, stanowiący modyfika- cję stomatologicznej strzykawki do znieczuleńtypukarpula,umożliwia mieszanie środka znieczulającego z roztworem buforującym. Otrzy- mał on ostatnio nagrodę podczas Medical Futures Innovation – euro- pejskiej wystawy innowacyjnych pomysłów w zakresie produktów medycznych. Jedną z przyczyn bolesności iniekcji stomatologicznych jest kwaśny odczyn znieczulenia, nie- zbędny podczas jego produkcji i przechowywania. Nowy system pozwala na mieszanie środka znie- czulającego ze środkiem zobojęt- niającymtużprzedaplikacją.Wten sposóbmożnazmniejszyćdyskom- fortorazskrócićczasniezbędnydla zadziałania znieczulenia. Zespół badawczyopracowałchronionąpa- tentem strzykawkę typu karpula z podwójnym tłokiem, w której do momentu wstrzyknięcia każda z substancji jest przechowywana od- dzielnie. Każdego roku lekarze dentyści wykonują miliony znieczuleń. Na- ukowcy spodziewają się, że ich in- nowacyjne narzędzie może stać się standardemstosowanymwkażdym gabinecie stomatologicznym. Jed- nocześnie przy ponad 16 mld znie- czuleń wykonywanych co roku na całymświecie,tonowerozwiązanie może mieć ogromne znaczenie także w dziedzinach innych niż sto- matologia. „Podobnie, jak w przy- padku wielu innych innowacji tym, co przyciągnęło naszą uwagę jest prostota tego pomysłu” – powie- dzieli jurorzy przyznający nagrodę Medical Futures Innovation. „Sta- nowi on innowacyjną plat- formę, która może znaleźć wiele potencjalnych zasto- sowań, także poza rynkiem stomatologicznym. Chcie- libyśmy, aby ten pomysł został poddany badaniom klinicznym” – dodają. Zespół badaczy stworzył prototyp sys- temu do wstrzyknięć, obecnie trwają po- szukiwania firmy, która podjęłaby jego produkcję i sprzedaż. DT Nowy system do iniekcji w stomatologii Amerykańscy naukowcy od- kryli obecność bakterii związa- nychzpróchnicąwczesną(ECC –earlychildhoodcaries)wślinie bezzębnych niemowląt. Wyniki ich badań sugerują, że infekcja jamy ustnej bakteriami takimi jak Streptococcus mutans nastę- puje na wcześniejszym etapie rozwoju niż dotychczas są- dzono. Analiza porównawcza, prze- prowadzona metodami sekwen- cjonowania DNA przez naukow- ców z University of Illinois w Urbana-Champaignorazz2insty- tutów badawczych w Lubbock (Teksas) pozwoliła na identyfika- cjęsetekbakteriiwpróbkachśliny niemowląt będących w okresie wyrzynania zębów. Wśród bakte- rii znalazły się gatunki, które uczestniczą w tworzeniu biofilmu oraz w procesie ECC. Próchnica wczesna, która zwykle dotyka zę- bów mlecznych w okresie od uro- dzenia do 6 r.ż. stała się w ostat- nich latach w USA jedną z naj- częstszych chorób zakaźnych u dzieci.ZgodniezdanymiNational Institutes of Health, 42% dzieci w wieku 2-11 lat cierpi z powodu próchnicy zębów mlecznych. Jak stwierdzili naukowcy, wy- niki tego badania, dowodzące za- infekowania niemowląt bakte- riami patogennymi jeszcze przed wyrżnięciem mlecznych zębów mogą kształtować nowe strategie profilaktyki próchnicy u dzieci. „Chcemy poznać ewolucję mikrobiologiczną, jaka zachodzi w jamie ustnej w okresie od uro- dzeniadowyrżnięciazębów,wfa- zie wyrzynania oraz w miarę po- stępowania zmian w odżywianiu, np. przejścia z karmienia piersią na mieszanki, z pokarmów płyn- nych do stałych, a także w miarę postępu zmian profilu odżywia- nia” – powiedziała prof. Kelly Swanson,głównybadaczispecja- lista nauk o zwierzętach i odży- wianiu. Specjaliściwdziedziniepedo- doncjizalecająobecniezaprzesta- nie karmienia butelką dzieci w wieku 14 miesięcy oraz regularne czyszczenie dziąseł gazikiem lub specjalną szczoteczką. DT Bakterie wcześniej atakują dzieci DanielZimmermann,DentalTribuneInternational Fot.: Główny badacz, Kelly Swanson (po lewej), obserwuje ekstrakcję DNA mikroorga- nizmów śliny. (DTI; Fot.: dzięki uprzejmości UIUC-ACES-ITCS/David Riecks, USA). Materiałstosowanydoprodukcji nici dentystycznych może wy- chwytywaćznaczneilościniebez- piecznych gazów zanim dojdzie doichuwolnieniadośrodowiska. Inżynierowie z Department of Biological and Agricultural Engi- neering na Texas A&M University (USA) przeprowadzili ekspery- ment na płynnym oborniku zwie- rzęcym. Stwierdzili, że są w stanie wychwycić 50% emitowanego amoniaku za pomocą rurek z eks- pandowanego politetrafluoroety- lenu (ePTFE) – wszechstronnego polimeru, stosowanego m.in. do produkcji nici dentystycznych.W ostatnich latach naukowcy stwier- dzili,żeemisjaamoniakuzhodowli bydłaiinnegożywcacorazbardziej przyczynia się do powstawania problemów środowiskowych, ta- kich jak skażenie wód gruntowych oraz zakwaszenie gleb. Zgodnie z danymi amerykań- skiej Environmental Protection Agency, dwóch największych pro- ducentów świata: USAi Chiny, od- powiada obecnie za uwalnianie do środowiska ponad 15 mln ton tego gazu. Amoniak jest trzecim z kolei za tlenkiem azotu i dwutlenkiem siarki najpoważniejszym źródłem skażenia powietrza na świcie. Nowa technologia, opraco- wana przez dr. Saqiba Mukhtara i dr. Burhana wykorzystuje proces dyfuzji – zjawisko, w którym do- chodzi do przechodzenia gazu ze środowiskaowiększymjegostęże- niudośrodowiskaomniejszymstę- żeniu, np. do rurek z ePTFE. Tam możedochodzićdojegokoncentra- cji do postaci siarczanu amonu, związku chemicznego stosowa- nego m.in. jako nawóz. Technolo- gia ta jest wciąż w fazie badań, jed- nak naukowcy ogłosili, że wkrótce będzie wykorzystywana na szerszą skalę. Do metod stosowanych po- wszechnie w celu redukcji emisji amoniaku należą wykorzystanie biofiltrów i związków chemicz- nych, a także płuczki rozpryskowe z roztworami kwasów. DT Bioinżynierowie„wynitkują” niepożądanegazyzodchodów zwierzęcych OcskayBence/Shutterstock.com Polacy na ogół nie uzupełniają pojedynczych braków zębo- wych, ponieważ wciąż panuje ogóle przeświadczenie, że nie warto tego robić. Tymczasem w USA i Szwecji utrata nawet jed- nego zęba uznawana jest często za kalectwo. W dniach 21-23 października br. w Warszawie odbyły się „Dni Implatologii” organizowane przez firmę Astra Tech. Obrady i warsz- taty szkoleniowe z najnowszych technikwimplantologiistomatolo- gicznej trwały 3 dni. Wśród zapro- szonych specjalistów byli też go- ście z zagranicy, głównie ze Szwe- cji. Prowadzący szkolenie specjali- ści przekonywali, że mimo iż im- plantologiastomatologicznawPol- sce wykorzystuje najnowsze do- stępne techniki, to zainteresowanie społeczeństwa tym sposobem le- czenia jest wciąż dość ograniczone. Mimorosnącejświadomościpa- cjentów, nadal się zdarza, że nawet pocałkowitymzłamaniukoronyPo- lacy odkładają wizytę u dentysty, ponieważ nie odczuwają poważ- niejszych dolegliwości i zgłaszają się po pomoc do gabinetu dopiero gdy sytuacja staje się dramatyczna. Z przedstawionych danych wy- nika, że w Europie, USA i Japonii na250mlnludzi,którymbrakujeco najmniej jednego zęba, uzupełniło gowostatnimokresiejedynie6mln osób. Jak pokazały badania prze- prowadzone w 2009 r. przez War- szawski Uniwersytet Medyczny, przeciętnyPolakpo35r.ż.majedy- nie 21 zębów. Ponad 40% osób po ukończeniu 65 lat cierpi z powodu całkowitego bezzębia. DT Polacy nie uzupełniają pojedynczych braków zębowych iofoto/Shutterstock.com